Zapewne większość z nas ma jakieś „ale” co do swoich włosów. Nie chodzi nawet o to, czy są proste a nie kręcone albo odwrotnie, ale o to, że nam się przesuszają, łamią albo szybko tłuszczą. Narzekamy na brak blasku i ich matowość. Co zrobić, by były piękniejsze?
Aby włosy się nie przetłuszczały, nie należy ich płukać gorącą, ale zimną bądź letnią wodą. Myjąc głowę, wykonujemy koliste ruchy – masujemy skórę, poprawiając krążenie, dzięki czemu cebulki będą mocniejsze. Nie drapiemy skóry głowy, ani nie szarpiemy włosów nawet jeśli są posklejane. Po umyciu włosy najlepiej suszyć naturalnie. Gorące powietrze z suszarki powoduje osłabienie włosów, co w efekcie wzmaga ich łamliwość. Jeśli jednak nie mamy wyjścia i musimy skorzystać z tego sprzętu, nie zapominajmy o odżywce czy jedwabiu, potrzebnym zwłaszcza wysuszonym końcówkom. Końcówki można także nawilżyć za pomocą odrobiny oliwy z oliwek, ale uwaga – robimy to na kilka godzin przed myciem włosów, gdyż oczywiście po oliwie są tłuste.
Jeśli chcemy w naturalny sposób wzmocnić swoje włosy, możemy zastosować maseczkę z olejkiem rycynowym (mikstura ta nadaje się do włosów niefarbowanych). Przygotowuje się ją z łyżeczki olejku, jednego żółtka i łyżeczki soku z cytryny. Należy nałożyć ją na włosy, owinąć je folią i ręcznikiem. Po spłukaniu maseczki (można to zrobić nawet po godzinie) należy umyć włosy szamponem. Dla uzyskania głębokiej barwy włosów, stosuje się płukanki z ziół. Blondynkom poleca się płukanie włosów ostudzonym i odcedzonym wywarem z rumianku, dzięki któremu włosy będą jaśniejsze i zrewitalizowane. Skuteczna jest też płukanka z rabarbaru, przygotowana z pokrojonej, gotowanej przez 5 minut i odcedzonej rośliny. Brunetki korzystają z zalet kory dębu, dostępnej w aptekach, z której robi się roztwór, albo też tworzą maseczki z łupinek orzecha włoskiego. Łupiny należy posiekać i połączyć z łyżką oliwy oraz z dwoma szklankami przegotowanej wody. Maseczkę nakłada się na 30 minut, po czym spłukuje i myje włosy.
Blask zapewnia włosom płukanka z octu winnego (potrzebna jest jedna łyżka) i soku z połówki cytryny. Składniki te trzeba wymieszać z pół litra ciepłej wody. Na słabe włosy pomaga również maseczka z piwa (trzy łyżki) i jajka (dwa żółtka), którą nakłada się na włosy na pół godziny. Po jej zastosowaniu należy umyć włosy szamponem.
Nie da się ukryć, że aby odpowiednio zadbać o włosy, należy poświęcić im trochę czasu. Jeśli nie mamy kilku minut na samodzielne tworzenie maseczek, powinnyśmy wyposażyć się w odpowiednie kosmetyki. W ofercie Avon znajdziemy między innymi: Maseczkę naprawczą do włosów suchych lub zniszczonych, Pielęgnacyjno-naprawczą maseczkę do włosów normalnych i zniszczonych Rumianek i Aloes, Jogurtową nabłyszczającą maseczkę do każdego rodzaju włosów Mandarynka i Kiwi, a także Serum nadające włosom połysk Kwiat Limonki i Werbena. Poza tym istnieje szereg preparatów skomponowanych specjalnie na potrzeby pań o włosach farbowanych. Szampon chroniący kolor włosów farbowanych, odpowiednia odżywka i Maseczka odżywcza do włosów farbowanych na pewno pomogą zachować blask nawet mocno koloryzowanych włosów.
RSS
Facebook
Twitter
